poniedziałek, 21 grudnia 2009

Stołujemy się Wigilijnie (5 i 6)

"Przestań, bo będziesz caly rok płakała" - to są słowa mojej mamy od kilku lat ....
tak się mówi "jaka wigilia taki cały rok", ale cóż ja mogę poradzić... ten dzień bardzo mnie wzrusza, łzy szczęścia, tak się one nazywają :)
Przez ostatnie lata spędzamy wigilie u Babci w towarzystwie najbliższych. Jak pewnie wszędzie, przygotowanie potraw jest podzielone pomiędzy rożne osoby: ja zawsze robię ciasto i jest to sernik królewski. Szczerze polecam!

Składniki na ciasto:
*250 g mąki
*100 g masła
*100 g cukru pudru
*1 łyżka smalcu
*1 jajko
*2 łyżki gęstej śmietany
*3 łyżki kakao
*pół łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na masę serową:
*1 kg tłustego lub półtłustego twarogu
*5 jajek
*125 g masła
*1 szklanka cukru pudru
*1 opakowanie cukru waniliowego (32g)
*pół opakowania proszku budyniowego waniliowego

Wykonanie:Ciasto zagnieść, podzielić na 2 części, włożyć do zamrażarki na około 3 godziny.Twaróg zmielić dwukrotnie, zmiksować z pozostałymi składnikami, dodając na końcu pianę z ubitych białek i delikatnie wymieszać. Zamrożone ciasto (jedną część) zetrzeć na tarce i wyłożyć do tortownicy, następnie wlać masę serową, a na nią zetrzeć drugą część ciasta. Piec około 1,5 godziny w temperaturze 170 stopni.

Kakao przekładane serem - Magnes na lodówkę inspirowany kolorami.



Druga potrawa, której na szczęście nigdy nie robiłam to karp w galarecie.
NIENAWIDZĘ go , ale podanie go widoczne na zdjęciu obok jest bardzo eleganckie i właśnie to mnie zainspirowało do wykonania takiego oto notesiku:

A przepis na karpia prezentuje się mniej więcej tak (źródło - tutaj):

około 1,20 kg karpia
2 marchewki
2 pietruszki
2 cebule
1 liść laurowy, 4 ziarnka pieprzu
4 ziarnka ziela angielskiego
1 listek laurowy
1 łyżka żelatyny
cytryna, sól, pieprz.

Warzywa oczyścić, umyć, włożyć do garnka wraz z przyprawami, ugotować wywar, wyjąć ugotowane jarzyny. Karpia sprawionego pokroić na dzwonka, włożyć do wywaru, ugotować, wyjąć i ułożyć na półmisku.
Następnie gotować głowę karpia (usuwając skrzela) aż otrzymamy 3 szklanki kleistego wywaru, który trzeba następnie przecedzić. Żelatynę rozpuścić w wywarze według przepisu, przyprawić do smaku sokiem z cytryny i jak będzie potrzeba dodać soli i pieprzu. Ozdobić rybę jarzynami, zalać galaretą i schłodzić.


Autor: Filka
Sama o sobie: Kiedyś nieśmiała, teraz kantatowa, nawiązująca szybko znajomości. Często słyszę o sobie samej jako o wariatce - mam nadzieję że to pozytywne spostrzeżenie :) Scraperka od kilku dobrych lat. Po części spełniłam swoje marzenie - miałam sklep, pracownię, prowadziłam warsztaty, właściwie robiłam chyba wszystko związane ze scrapbookingiem, teraz odpoczywam. Cztery miesiące temu wywróciłam życie do góry nogami, obecnie przebywam na Islandii i chyba jest mi z tym dobrze. Czerpię inspirację bezlitośnie jak chyba każda mama z dziecka, rodzina jest na pierwszym miejscu, potem przyjaciele, fotografia i scrapbooking.


Brak komentarzy: