środa, 29 października 2008

Alkoholowo :) - alcohol inks

Tusze alkoholowe - temat brzmi bardzo zachęcająco już z samej nazwy :)

Ja zapałałam do nich miłością od pierwszego wejrzenia, od pierwszego netowego rzutu okiem na te cudeńka - bo ich możliwości i efekty, które dają, są naprawdę niesamowite :)
We'd like to say something about my love from the first sight - alcohol inks. When I saw them on the net I was truly impressed by their possibilities and effects.

Zatem po kolei - tusze alkoholowe to tusze do zadań specjalnych - potrafią to, czego nie potrafią przeciętne tusze pigmentowe czy wodne - czepiają się praktycznie każdej powierzchni: metalu, plastiku, akrylu, folii, papieru fotograficznego - oraz oczywiście zwykłego papieru, ale nie dają na nim interesujących efektów (o wiele ciekawsze zabawy na powierzchniach papierowych oferują tusze wodne). Główny ich urok polega na ciekawym, subtelnym mieszaniu się barw, tworzeniu przebarwień i nacieków...

What is the best about alcohol inks - you can use them on all slippy surfaces like acryl, plastic, metal, glossy photo paper ... and their true charm appears when the ink's colours mix together. They create new, inspiring colours and patterns.


Aby pracować z tuszami alkoholowymi potrzebujemy: tuszy (ja akurat mam Adirondack Tima Holtza) - najlepiej w szerokiej gamie kolorów, rozpuszczalnik do tychże tuszy (w moim wypadku jest to Alcohol Blending Solution) oraz filczyk do ich aplikowania - tutaj polecam aplikator z drewniana rączką Tima Holtza (wspominałam o nim już przy okazji szargania zdjęć) - jest wygodny i pomaga uniknąć dość trwałego zabrudzenia palców.
Szykujemy także powierzchnię to barwienia - w tym wypadku będzie to błyszczący papier fotograficzny (na matowym efekty nie są aż tak ciekawe).
To use alcohol inks we need: the inks, some blender (I've used Adirondack alcohol inks and Blending Solution) and an applicator with a piece of clotch or felt on it. The surface is a sheet of glossy photo paper.



Nakładamy na filc kilka wybranych przez siebie kolorów - niewiele, one są bardzo wydajne!- po czym dodajemy kilka kropel rozpuszczalnika. Teraz możemy już "stemplować" nasz papier tworząc ciekawe mieszanki kolorów. Jeśli tusz na filcu zasycha - dodajemy jeszcze kilka kropel rozpuszczalnika - im więcej go dodamy, tym bardziej delikatne i transparentne będą kolory. Jeśli podoba się nam uzyskany efekt - czekamy chwilkę aż tusze wyschną - i gotowe!
We put a few drops of different colours on the felt, we also add some blending solution - and now we can "stamp" our paper with colours. Remember - the more blendig solution you give, the more transparent the colours will be.


Tak zabarwioną powierzchnię można poddać dalszym maltretacjom: np. wyciąć z niego interesujące nas kształty i użyć jako element do scrapa albo nastemplować na niego wzór przy użyciu tuszu permanentnego - np. Staz On.
When it's ready we can stamp on the surface with some permanent inks - like Staz On for example.


Ewentualnie możemy pokropić rozpuszczalnikiem bezpośrednio zabarwioną powierzchnię - utworzą się dość interesujące kręgi kolorów :)
Or just add some more blending solution on the patterned paper to create very interesting "circle" effect.


Inne pomysły wykorzystania alkoholi to barwienie elementów transparentnych - fragmentów teczek - ofertówek, akrylu i baz albumów akrylowych, szkiełek... można z nich potem tworzyć różnokolorowe mozaiki. Jeśli mamy taką potrzebę zabarwimy także koraliki.
You can also use the inks to colour the transparent objects - like acrylic or plastic shapes, glass or mosaics.


Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie napisała o barwieniu elementów metalowych - tutaj prym wiodą łańcuszki, ćwieki czyli popularne bradsy, rameczki...i elementy zegarkowe także ;P
Barwimy je z pomocą aplikatora lub konwencjonalnie "kapiemy" tuszami w wybrane miejsca.
Dodatkowo, jeśli chcemy zabarwić kilka drobnych przedmiotów, możemy użyć małej torebeczki strunowej: wrzucamy do niej nasze drobiazgi i dolewamy kilka kropel tuszu. Zamykamy torebkę i ostrożnie rozcieramy tusz. Wysypujemy i czekamy cierpliwie aż wyschną... gotowe! (Uwaga - zdjęcie z gatunku krwistych ;))
If ypou want to colour some metal objects you can put them into a small string bag and add some ink inside - when it's coliured enough just let it dry :) The other idea is to put a few drops of ink directly onto he objects.


Używanie tuszy alkoholowych jest dość proste - a przy tym bardzo wciągające. Sama chętnie wykorzystuję zabarwione elementy w scrapach, używam też zabarwionych papierów foto i folii jako elementów tła.

Oto kilka przykładowych prac z elementami barwionymi alkoholami:
Here are some works with alcohol inks:

Markiz Agnieszki-Anny



Finnabair
Ciekawe jesteśmy co wy sądzicie o tym produkcie, jego możliwościach... i samym zamieszczonym kursiku:)
Jeśli macie jakieś pytania - zapraszamy! - mamy nadzieję, że uda się nam na nie odpowiedzieć:)
We'd like to know what you think about these product - and our tutorial of course - if you have nay ideas, questions or just something to say - feel free to post a comment :)

poniedziałek, 27 października 2008

Motyle / Butterflies


Tematownia to kolejny dział naszego bloga. Chcemy w nim pokazywać to, co nas inspiruje, wyszukiwać ciekawe motywy, a także produkty, które pozwolą nam te motywy "ugryźć". I oczywiście proponujemy wspólną zabawę.
Pierwszą Tematownię postanowiłyśmy poświęcić MOTYLOM.
Tematownia is another section of our blog where we would like to show you inspiring motives and products that could help creating the craftworks with those motives. The first post of Tematownia is dedicated to BUTTERFLIES.

Na początek odrobina teorii... Motyle (Lepidoptera - z gr. λεπίς lepis - "łuska" i πτερόν pteron - "skrzydło") – rząd owadów uskrzydlonych. Ze względu na porę lotu dzielą się (dosyć umownie) na motyle dzienne oraz ćmy. Zaraz po chrząszczach stanowią drugą pod względem liczebności grupę owadów. Obecnie na świecie żyje około 150 tysięcy gatunków motyli, z czego w Polsce ponad 3 tysiące. Występują na wszystkich kontynentach, oprócz Antarktydy.
za: wikipedia.org.pl
Lets start with a bit of theory... Butterflies - insects of the order Lepidoptera. Divided conventionally into daily butterflies and moths. They are the second most numerous group of insects (after beetles). There are 150 thousand species of butterflies in the world today. They live on every continent except the Antarctic.

Poniżej przedstawiamy subiektywną listę produktów, wzorów oraz prac rękodzielniczych związanych z motylami (z racji naszych zainteresowań najwięcej oczywiście rzeczy skrapowych :D). Wiemy, że jest ich o wiele więcej, wybrałyśmy jednak tylko te, które najbardziej nam się podobały. Chodziło nam bardziej o wskazanie możliwości i zachętę do własnych poszukiwań niż o stworzenie kompendium wiedzy na zadany temat :) Chętnie poznamy Wasze "typy motylowe" - zamieszczajcie w komentarzach do tego posta własne propozycje (linki lub opisy produktów i prac), jeśli nawet sami/same ich nie wykorzystacie, to może przydadzą się one innym.
(Klikajcie na nazwy produktów oraz imiona autorów prac, aby zobaczyć zdjęcia.)
We compiled a subjective list of products, examples of craftworks that have to do with butterflies. We know there are lots of more of them, but we've chosen only those which we liked most, just to give you an idea about the possibilities. We want to invite you to leave your own ideas and proposals as comments. (Click on the names to see the products or works.)

Scrapbooking:
papiery / papers - Basic Grey Ambrosia, Sei Chocolat, KI Memories Lace Cardstock
stemple / stamps - Autumn Leaves Romance of Spring i Spring Swirl, Maya Road Butterflies, Stampers Anonymous Dotted wings (Main Catalogue, Butterflies), Inkadinkado Garden Delight i Patterned Bugs
bazy / bases - Scrapiniec, Maya Road, Kaisercraft
ozdoby / embellishments - metalowe zawieszki (charms), filcowe Heidi Swapp (felt), koraliki (beads) , rub-ons Daisy D's Spring Frame, Mellisa Frances Majestic Flight , 7Gypsies Nottinghill, naklejki Daisy D's Butterfly Wings
narzędzia / tools - dziurkacze motylkowe (punchers)





Decoupage:
papiery / papers: Finmark 1, 2, 3, 4, 5, Decomania, Anna Griffin, Celina, serwetki 1, 2, 3, TO-DO Mini Soft, Maimeri, ARTE, Calambour


S
zydełkowanie / Crochet:
- fajne pomysły/great ideas
- więcej pomysłów / more ideas
- od groma pomysłów / lots of ideas

Filcowanie / Felting:
forma do filcowania 3D (dostępna w Polsce) / needle felting applique mold

Po ilości prac, w których pojawiają się motyle widać, że jest to motyw lubiany. Niekoniecznie główny, ale zawsze przyciągający uwagę. Spośród setek z nich wybrałyśmy kilka, wobec których absolutnie nie jesteśmy w stanie przejść obojętnie.
The number of butterfly craftworks prove that it's a popular and attractive motive. We would like to show you those that we find absolutely gorgeous.

Genialne prace Agnieszki-Anny z wykorzystaniem prawdziwych owadów/lub ich części. Agnieszka-Anna's stunning works with real bugs (butterfly wings and a moth).



Przepiękny album Michelle Filo zrobiony na bazie szablonu digi (koniecznie zajrzyjcie na jej bloga, żeby zobaczyć resztę).
A stunning album made by Michelle Filo created using the butterfly template (go to see the rest on her blog).



Przecudna wydekupażowana ramka na zdjęcia oraz kolaż znalezione na blogu Shelley.
Beautiful decoupaged photo frame and a collage by Shelley.


Niesamowity, wielowarstwowy skrap "Pocałunek Anioła" Kristiny.
Amazing LO "Angel Kiss" by Kristina.
I jeszcze jeden skrap, tym razem od Michou.
And another one - by Michou.

Przesłodkie szydełkowe figurki amigurumi autorstwa Franczeski.
Cute crochet amigurumi dolls by Francesca.


Kilka filcowych cudeniek: figurka, lampa, świeczniki oraz dekoracja na opakowaniu prezentu. Some felt beauties: a tiny figure, a lamp, tea light holders and a gift-wrapping idea.



A może ktoś zechce zrobić sobie cudny talerzyk w kształcie motyla? - w sam raz na przekąski lub dipy.
Anyone talented enough to make a beautiful little butterfly-shaped plate perfect for snacks or dips?

A teraz clue - czyli ZABAWA: Jeśli zainspirowała Cię nasza Tematownia i chcesz zrobić jakąś pracę z wykorzystaniem motylego motywu, koniecznie prześlij do nas jej zdjęcie. Na prace czekamy do 12 listopada. Opublikujemy je na naszym blogu i wybierzemy najlepszą w anonimowej ankiecie. Jeśli więc masz bloga, umieść link do Craftowa zapraszając znajomych, aby na Ciebie głosowali.

Prosimy jedynie, aby nadesłane dzieła nie były starsze od tego posta :)
And now the challenge: if you feel inspired by our Tematownia and want to create a butterfly work, send us the photos of it. We wait till 12th November. We will choose the best work in an anonymous polling. So if you have a blog put a link to Craftowo on it, asking your friends to vote for you.
Te only condition is that the works are not older then this post ;)


Na koniec, dla oddechu, odrobina poezji i muzyki, oczywiście z motylami w tle.
And last but not least, just to let you relaxe a little bit, two videoclips with butterflies in the background.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska motyl

dotknęłam pana jak motyl egretą
przepraszam
to było niechcący
pan jest jak czarny irys smutny i gorący
zapomniałam
że jestem kobietą


Bjork - Human Behaviour





Christina Aguilera - Fighter



poniedziałek, 20 października 2008

Scrap-montownia - akt I

Scrap-montownia - taką nazwę wymyśliłyśmy dla nowej zabawy, którą chcemy Wam zaproponować... a o co w niej chodzi? O montowanie scrapów, oczywiście!

Nasza myśl była taka - o wiele łatwiej pracować ze zdjęciem dobrym technicznie, mającym ciekawy temat, kolorystykę czy po prostu takim, które wzbudza emocje. Reguła ta sprawdza się do tego stopnia, że ciekawe zdjęcie jest w stanie nawet przy minimalnej ilości dodatków "zrobić klimat" i oczarować oglądającego, ale ... z drugiej strony nie każdy ma "dobre fotograficzne oko" i nie wszystkie zdjęcia są faktycznie "rewelacyjne";) A jakoś trzeba sobie radzić!
I tutaj właśnie zaczyna się zabawa...
Naszym natchnieniem był wymyślony przez Qlkową scrabunek - czyli oscrapowanie zdjęcia należącego do kogoś innego - czy to w ramach prezentu, czy po prostu dlatego, że nas urzekło... My chcemy Was namówić na zabawę w nieco szerszym wymiarze - proponujemy, żeby każdy chętny wysyłał do nas swoje zdjęcia - takie, które sprawiają mu kłopot - nie czuje ich klimatu, nie ma na nie pomysłu, a z drugiej strony są ciekawe, ładne albo mają dla niego wartość sentymentalną.
Macie jakieś zdjęcia, które "męczą" Was od dawna? A może macie chęć pogiąć umysł twórczo i podpowiedzieć komuś jakiś niecny scrapowy plan?... bo to właśnie drugi etap zabawy!
Nadesłanie swojej pracy będzie zarazem zgodą na "rozmowy" na jego temat, podpowiedzi, pomysły czy "burzę mózgów". Chciałybyśmy razem z Wami zastanawiać się nad możliwościami tkwiącymi w tych fotografiach, poprzerzucać się wrażeniami i pomysłami - może po takim wspólnym namyśle spojrzycie na swoje "kłopoty" z innej perspektywy?

We want invite you to a new game - scrap mounting. We know it's easier to work with good photos - but not everyone has a talent to take pictures... and there are some photos which has a great sentimental value although they are hard to work with. So - if you 've got a"problematic"photo" - send it on our craftownia email and...we'll all (bloggers and blog readers) try to discuss, give tips and ideas, impressions what to do with it! Maybe it will help?
It may be great fun!

Podkreślamy, że żadna z nas nie rości sobie prawa do bycia scrapowym autorytetem - chcemy Was raczej zachęcić do prób, twórczej dyskusji i zabawy:)
Ach...i jeszcze jedno...publikacja zdjęcia wiąże się z wyrażeniem zgody na "porwanie" zdjęcia przez inną osobę do celów absolutnie twórczo - scrapowych! Od tej pory zdjęcie staje się "tworzywem" - może zainspiruje którąś z nas i da możliwość zrobienia komuś miłej niespodzianki?
Dodatkowo, żeby było zabawniej, raz w miesiącu urządzimy fotkowe głosowanie i wybrane zdjęcie przerobione zostanie przez nas na klasyczne LO - postaramy się przy tym dostosować do Waszych pomysłów i wskazówek :)

If you agree to publish your photo here it means you also agree to be the part of our discussion - and from now on your photo is a "material" to work with. Maybe some of us will feel inspired with your photo and'll do a layout for you? One is sure - once in a month we'll choose together one photo and me or Fryne will try do make a layout - according to some of your tips and ideas...
so, who wants to start? We're waiting for your photos!

Na pierwszy ogień zawsze idzie pomysłodawca - tak więc, żeby nie być gołosłowną pokażę pracę, która powstała z myślą o tym dziale właśnie.
Ofiarą była Fryne - a dokładnie Frynowa rodzinka - przeurocze zdjęcie tchnące spokojem i ciepłem... ale jakoś długo czekało na swojego LO!

And to have a good start - here's a LO i've made for Fryne's family:) I loved that picture, and she didn't use it!

Przebieg pracy twórczej wyglądał z grubsza tak :
1. Podstępne wyłudzenie zdjęcia od ofiary i lekkie pastwienie się nad nim w programie graficznym, gdzie poprawiłam kontrast, i rozmyłam nieco krawędzie postaci, aby nadać im przyjemniej dla oka "miękkości". Wizyta u fotografa.
2.Przymiarki do wielu papierów - baz. Lubię LOsy pełno wymiarowe, więc papier ma 30x30 cm - ostatecznie tłem został jeden z papierów z serii Basic Gray - Mellow.
3. Ułożenie wszystkiego co mi przyszło do głowy i wstępne przymiarki, selekcja....
4. Wystemplowanie mniej więcej połowy bazy w motyw rombów (stempelek Tima Holtza i tusz Distress) i przygotowanie chipboarda (kształtki) pod napis przy użyciu medium pękającego Stamperii i białej farby akrylowej. Wytuszowanie tarcz zegarkowych.
5. Wystemplowanie skrzydełek do zegarków i ich wycięcie, naklejenie tasiemek, tarczy budzika i zdjęcia na ich miejsca.
6. Ułożenie i naklejenie małych zegarków oraz kształtki. Przyklejenie literek i kwiatków.
7.Wytuszowanie brzegów LOsa i naklejenie go na sztywną bazę....

I took BG Mellow paper for base, a Tom Holtz's an Maya Road's stamps, some organza dot laces, prima flowers, and old clocks' faces. The letters are plastic alphabets, put ona piece of chipboard.

A to efekt końcowy...

Strasznie jestem ciekawa czy znajdą się pierwsi odważni?

Zapraszamy i czekamy na pierwsze zdjęcia:)

czwartek, 16 października 2008

Szarganie zdjęć - Photo Distressing

Kursownia to dział, w którym, mamy nadzieję, każdy znajdzie coś dla siebie - pomysły, techniki - i te nowe i te stare, może już zapomniane.... polecam klikanie na zdjęcia - na powiększeniach dokładniej widać co autorka miała na myśli ;P
Wychodząc z założenia, że najlepiej jest zaczynać w miarę od początku, na pierwszy ogień pójdzie "Distressing" czyli ni mniej ni więcej takie swojskie, polskie "szarganie":) Wiele scraperek wykorzystuje postarzanie i szarganie na wiele różnych sposobów - kursik ten jest więc próbą zebrania kilku pomysłów w jednym miejscu, tak dla porządku, a może nawet inspiracji.

Welcome in our "Tutorial" room - we hope you'll consider our our ideas and tips as useful and inspiring. First topic is "Distressing photos" - for more details please click on the images:)

Zacznijmy zatem - oto nie spodziewające się niczego ofiary naszych działań... a będziemy je torturować na wiele różnych sposobów! Jako narzędzia zbrodni posłużą nam nożyczki, nożyki, igła, distresser czyli szargacz, papier ścierny, tusze pigmentowe, kredowe (chalk) i Distress ink... zaplątała się tu nawet zbłąkana zapalniczka. Dodatkowo przydać się może szmatka lub gąbeczka ewentualnie chytry aplikator (np. od Tima Holtza) jeśli akurat jest on w Waszym zasięgu.
To distress we can use several different tools - crafting knives, scissors, needles, a distresser, abrasive papers, pigment inks, chcalk inks and Distress inks by Ranger - even a lighter!
Zacznijmy od brzegów - zdjęcia, podobnie jak papier wyglądają dość interesująco z postrzępionymi, lekko powichrowanym brzegami - jeśli planujemy prace w stylu starociowym, szorstkim, tak potraktowane zdjęcia doskonale powinny sie nam wkomponować.
Tak wygląda brzeg fotki pociągnięty distresserem - zamiast niego doskonale sprawdzi sie także ostrze nożyka lub ostrych nożyczek... ale oczywiście koniecznie trzeba zachować należytą ostrożność - i ze względu na palce, i na delikatność samej fotografii.
That's how we can use scisorss or Tim Holtz's distresser to distress photo's edges:

Dla wielbicieli mocniejszych wrażeń mogę zaproponować alternatywne rozwiązanie - opalanie brzegów zdjęcia - zwłaszcza, że wtedy na brzegach powstają ciekawe przebarwienia. Wadą tej metody jest niestety nieunikniony, intensywny swądek spalenizny rozchodzący się po najbliższej okolicy...
Here is a photo distressed by using a lighter - remember to do it carefully (and open the window - the smell is terrible).


Kolejnym etapem męczenia zdjęcia może być przycieranie lub wyskrobywanie pewnych fragmentów, tak, aby nadać mu zniszczony, podstarzały wygląd lub po prostu zwrócić uwagę na najważniejszy temat fotki a ukryć niechciane lub nieudane elementy.
Tak wyglądać może tło wyskrobane przy pomocy grubej igły lub nożyka introligatorskiego o cienkiej końcówce - linie tworzą gęstą, ale wyraźną kratkę.
Scratching by needle or a crafting knife with a small, thin tip:

A to tło potraktowane dosyć delikatnym papierem ściernym (najlepsze są papiery służące do wyrównywania powierzchni lakierowanych - jak w decoupage - nie mają zbyt grubych ziarenek). Przetarte można pozostawiać same brzegi lub popuścić wodze fantazji i ... zapuścić sie nieco dalej... :) Tylko delikatnie - zdjęcie łatwo podrzeć...
Finally - a delicate abrasive paper. Try scratch the surface carefully, because it's easy to tear the photo.

Teraz, kiedy fotka już została "naruszona zębem czasu" możemy pobawić się dalej i na warsztat wziąć tusze, które pozwolą nam na podkolorowanie wybranych elementów. Do tuszowania i przecierania doskonale nadają się "Distressy" Tima Holtza - zaprojektowane z myślą o barwieniu powierzchni nie zawsze sprawdzają się jako tusze do stempli - natomiast są niezawodne gdy trzeba to i owo podkolorować lub postarzyć. Tutaj zabarwione są tylko brzegi:
Now we can start with some inking - inking the edges...


Rant zdjęcia pociągnęłam bezpośrednio poduszeczką z tuszem. Natomiast kiedy nakładamy kolor na większe powierzchnie zdjęcia warto użyć szmatki lub gąbeczki - unikniemy kłopotu "utuszowanych" palców, które mogą budzić potem rozpacz i przerażenie wśród rodziny i znajomych, a także pewniej i równiej rozprowadzimy kolor. Tutaj na przetartą papierem ściernym fotkę nałożone zostały 3 różne tusze - Distress, tłusty tusz pigmentowy VersaFine Archival oraz kredowy Colorbox - wszystkie one sprawdzają się w tej technice, choć różnią się poziomem pokrycia powierzchni - kredowy i pigment są bardziej kryjące.
Here are 3 different inks: Archival pigment ink, Distress ink by Tim Holtz and Colorbox chalk ink - you can use all of them to colour your photo, but the Distress will be more transparent than the others. I've put them on the distressed surface using a piece of small cotton cloth. A small sponge also will do :)

Równie ciekawy efekt osiągniemy przy wcześniejszym "wydrapaniu"siateczki - lub nawet nie robiąc ze zdjęciem żadnych wcześniejszych ruchów - tutaj dla porównania pigmentowy Archival (malutka ilość) i Distress - ponownie nakładane przy użyciu szmatki.
Archival and Distress ink again:

Jak już wspominałam - tusze można nakładać na zdjęcia i papiery albo bezpośrednio z padzika (gąbki) albo przy pomocy szmatki, chusteczki czy gąbeczki (szczególnie do makijażu). Ja - będąc tuszową maniaczką - kupiłam aplikator o wymiennych nakładkach (filc - gąbeczka) firmowany przez Tima Holtza i używam go nagminnie: nie dość, że jest konieczny do nakładania tuszów alkoholowych (nakładka filczykowa) to jeszcze świetnie sie sprawdza przy tuszowaniu brzegów papierów i scrapków (nakładka gąbeczkowa).
We can do the inking using simply an ink pad, but it's better to use a cloth or a small sponge to do it - it's easier to applicate the ink in the right places:) - and you can avoid the problem of the "inky fingers".
I've also bought a Tim Holtz's ink applicator - its obligatory when you want to use alcohol inks, but i'ts also very useful in traditional inking - you just need to put a sponge tip on the tool:)

I na koniec- znowu coś dla miłośników ekstremalnych rozwiązań- zdjęcie potraktowane tuszami alkoholowymi (Adirondack alcohol inks)... o takich zabawach napiszemy więcej przy okazji osobnego kursiku - alkoholowego ;)
And the last idea - alcohol inks on the photo...well, I simply love that effect. We hope to write some more about them in one of our next tutorials :)

Mamy nadzieję, że zgromadzone tutaj informacje okażą się przydatne.
We hope the informations and ideas will be useful - please let us know:) - and if you've got questions or your own ideas for tutorials - feel free to write :)

Wdzięczne będziemy za konstruktywne uwagi i pomysły oraz podpowiedzi - jakie tematy mogą Was interesować. Jeśli macie jakieś pytania - zapraszamy - postaramy się odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości :)

Na dzisiaj to tyle - ściskam :)
Hugs :*

środa, 15 października 2008

Powitanie raz jeszcze - welcome one more time :)

Skąd pomysł na kolejnego craftowego bloga, spytacie?
Cóż, kiedy zaprzyjaźniają się ze sobą pedagog (z silną potrzebą przekazywania wiedzy) oraz marketingowiec (szukający kolejnych sposobów na komunikowanie się ze światem) to w końcu gdzieś na styku, w trakcie długich wieczornych rozmów, rodzi się POMYSŁ na wspólne stworzenie czegoś.
U nas tym czymś okazał się BLOG.

Nie chcemy powielać formuł już obecnych w blogosferze polskiej i zagranicznej. Dlatego najpierw zastanowiłyśmy się, czego nam BRAKUJE, co same chciałybyśmy czytać i oglądać.
Z tej potrzeby ODRÓŻNIENIA od innych, a także z wrodzonej nam obu zadziory powstał POMYSŁ na znane wielu „danie”, podane jednak w sposób zaskakujący – taka craftowa kuchnia FUSION :)
Mamy pomysły na kursy i konkursy, polecanki i wyzwania – niby wszystko to samo, a jednak coś innego. Zresztą sami zobaczcie – serdecznie zapraszamy!

You will probably ask why we've decided to create another crafty blog.
Well, when an educator (eager to share her knowledge) and a marketing specialist (searching for different ways of communicating with peaople) meet, somewhere in between, after hours of late evening talks, an IDEA to make something together appears.
Our idea was to create this BLOG.

We do not want to copy concepts already present in Polish and foreign blogosphere. Our formula for this blog is to write about things that are MISSING on other sites, that we ourselves would like to see and read.
This necessity to DIFFER from other blogs, together with our contrariness, made us create a CONCEPT of a "dish" that is well known to everybody, but a dish that is served in a totally different, suprising way - a crafty FUSION kitchen :)
We would like to organize challenges, recommend products, prepare courses - all different from what you have already seen. ENJOY!