Dzisiaj chciałam Wam pokazać technikę, która jest w moim przekonaniu niezwykle prosta, a daje niesamowite możliwości. Nazwałam ją "ghost stamping" lub, w wolnym tłumaczeniu "niewidzialne stemplowanie".
Potrzebne materiały:
1. tusze alkoholowe (ja używam Adorondack'ów Tima Holtza)
2. stempel, najlepiej gumowy (powinien mieć wyraźny rysunek i niezbyt dużo szczegółów)
3. aplikator do tuszy alkoholowych
4. tusz tzw. archival (ja używam Versafine)
5. bloczek akrylowy lub folię przezroczystą - na których będziemy stemplować
6. wilgotną ściereczkę (świetnie sprawdzają się te do niemowlęcych pup :D)
1. aplikujemy po kropelce tusze alkoholowe na filcową gąbeczkę
2. pokrywamy akryl lub folię tuszami aż do uzyskania satysfakcjonującego efektu; pozwalamy wyschnąć
3. dokładnie odciskamy tusz typu archival na stemplu
4. i stemplujemy powierzchnię podbarwioną tuszami alkoholowymi
5. szybko i w miarę zdecydowanie (choć delikatnie) usuwamy resztki tuszu typu archival z akrylu; staramy się nie powtarzać tej czynności, żeby nie zniszczyć rysunku stempla.
Jeśli coś nam nie wyjdzie, z pomocą przyjdzie Blending Solution, którą możemy bez znaku usunąć naszą nieudolną próbę i rozpocząć raz jeszcze :)
A to już gotowa wersja poniżej zaś praca, w której wykorzystałam tę technikę.
Życzę powodzeni w eksperymentach.
FRY :)
Course prepared for Love Scrappin' store. The English version available HERE.
Rose Garden – Mixed Media Canvas by Margarita Shkludova
-
Hello dear friends! Margarita Shkludova is here.
The new set of Liquid Acrylics "Sentimental" from Finnabair inspires
delicate projects filled with drea...
6 dni temu
6 komentarzy:
mmm, świetne :) już wyobraźnia działa :)
doskonały kurs, świetny pomysł... nie wiem czy uda mi się kiedyś wykorzystać, ale z pewnością efekt utkwi mi w pamięci.
chociaż...
można przecież ten sam zabieg wykonać na akrylowych bazach, prawda? :)
hmmm...no oczywiście, przecież Fryne pisze - folie i akryl...i pokazuje efekt na akrylu właśnie...?
na szkle też zadziała :)
jak kiedyś będę miała archivala.... kiedy kupię sobie jakikolwiek gumowy stempel...
;))
Widziałam wczoraj ten kurs na love scrappin i byłam zachwycona. że ja matołek nie zauważyłam, że to Ty go zrobiłaś :D
cudny efekt.
Rewelacja :-) Dziękuję :-)
Prześlij komentarz